Siedmiotomowy zbiór wszystkich części cyklu w barwnych okładkach i miękkiej oprawie i z opaską. Czytelnicy znajdą tutaj części:
Lew, Czarownica i stara szafa, Książę Kaspian, Podróż "Wędrowca do Świtu", Srebrne krzesło, Koń i jego chłopiec, Siostrzeniec Czarodzieja.
"Opowieści z Narnii" znajdują się na Złotej Liście książek polecanych do czytania dzieciom przez Fundację ABC XXI Cała Polska czyta dzieciom.
Recenzja z serwisu Merlin.pl
Marzena Kowalska 2006-02-20
Narnia – kraina mojego dzieciństwa?
Narnia? Pamiętam to jakby wciąż trwało, choć może i tak jest? Kolejne tomy „Opowieści z Narnii” kupowane były w jedynym we Wschowie sklepie „Veritasu”. To drzwi tego małego sklepiku, stojącego na skrzyżowaniu dróg, były bramą do magii. Bramą do świata, w którym jako dziecko odkrywałam pierwsze uroki tego, co teraz określa się jako fantasy. Dla mnie była to... prawda. Prawda, która czekała na mnie gdzieś tam, ukryta, ale pragnąca, by w końcu ją poznać. Wraz z kolejnymi tomami, poznawałam nie tylko pasjonujący świat, stworzony przez kompletnie nieznajomego mi człowieka, ale też i postacie. Wcielałam się w nie we śnie i sama krążyłam po wzgórzach, podróżowałam Wędrowcem do Świtu, nieświadoma jakichkolwiek koneksji Narnii i religii chrześcijańskiej. Pozbawiona, wszędobylskiego obecnie, komercyjnego szumu Narnia była czymś, co istniało tylko dla mnie. Było moim światem. Teraz Narnia znowu wraca. Niestety inna. Na szczęście w postaci książek, pozostała właśnie taka indywidualna, dostępna dla każdego dziecka. Wznowienie siedmiu tomów tej powieści, tylko zewnętrznie różni się od tych moich, zakurzonych książek. Książek, które splamiły już i dziecięce łzy i resztki, niemożliwego do zidentyfikowania dzisiaj, jedzenia. Książek pełnych zapomnianych papierków, kawałków wspomnień z czasów, gdy cały świat mógł do mnie należeć. Teraz, na szczęście w zachowanej wewnątrz postaci, fantastyczna Narnia powraca do kolejnych pokoleń. Pokoleń, które co prawda jednocześnie mają do wyboru: obejrzeć film lub przeczytać książkę, ale które mogą poczuć się jak odkrywcy nowego świata. Świata, do którego nie tylko warto wstąpić na chwilę, ale też i powracać. By walczyć o jej wolność, o to, by na zawsze pozostała taka, jaką pamiętam. Teraz, spoglądając na kolejne wydanie, gdy od pierwszego wejrzenia w przestworza Narnii minęło kilkanaście lat, uświadamiam sobie, że jest w tej powieści coś więcej. Coś, co odbiera strach przed śmiercią, co samo zdaje się być życiem po życiu, to, co rozwija wyobraźnię, co oferuje przyjaciół na całe życie. Przyjaciół, którzy nigdy nie zawiodą. Którzy zawsze są na wyciągnięcie ręki. Takich jak Ryczypisk, najdzielniejsza mysz czy sam Aslan. Na szczęście to pozostało i w tym wydaniu. Zarazem w słowach, jak i rysunkach, które na szczęście pozostały takie same, jak za moich czasów.
Format: 125 x 195 x 105 mm
Oprawa: miękka, opaska